Historia Kina "Jubilat"
Początek lat 70-tych. Impreza w Klubie Racjonalizacji i Techniki (późniejsza Parkowa). Czwarta z lewej Helena Borkorska - wtedy kierownik Klubu. Rozpoznaj inne osoby.
W powojennej historii naszego miasta dzieje kina Jubilat stanowią jej najnowszy fragment. Trudno uwierzyć, że to co działo tak niedawno i na naszych oczach to już historia - a jednak. To również znamię czasów, w których żyjemy. Kino rozpoczęło działalność wczesną wiosną 1975 r. Remont i przystosowanie dawnej sali widowiskowo-tanecznej (patrz ciekawostki) wykonały w tzw. czynie społecznym jaworskie zakłady pracy (dobudowano wtedy również część frontową). Początkowo liczyło 550 miejsc, ale ze względu na przepisy ppoż. zlikwidowano pierwsze rzędy oraz ostatni, skutkiem czego liczba miejsc zmalała do 500. Pierwszym dyrektorem kina Jubilat została na krótko Emilia Goj, znana jako bileterka z dawnego kina Pionier. Po niej funkcję przejęła Leonora Błażewicz, następną była na krótko Ewa Baczmańska, a od 1988 do zakończenia działalności kina Jubilat funkcję tę pełniła Helena Borkowska, od której większość tych informacji pochodzi. Innymi pracownikami tego kina byli operatorzy: H.Wróbel, ? Wilk,? Bordziak oraz A. Daszek - bileter. Nową aparaturę (polski projektor ZK-25) przystosowaną do wyświetlania filmów panoramicznych, wyposażoną w lampy ksenonowe - już w osłonach - zapewnił Okręgowy Zarząd Kin z Wrocławia. Do 31 sierpnia 1990 r. kino Jubilat było własnością państwową, zaś od 1 września 1990 do 1992 r.było kinem agencyjnym - częściowo usamodzielnionym (musiało wypracować sobie fundusze na pensje i utrzymanie). Obiekt należał w tym czasie do Państwowej Instytucji Filmowej "Odra Film" z Wrocławia. W 1992 r. kino Jubilat zostało sprywatyzowane, zaś p. Helena Borkowska stała się dzierżawcą. Pamiętam, że opłaty wynosiły: 50% za wynajem filmu, 20% od obrotu. Opłacała też dzierżawę obiektu i koszty utrzymania personelu i obiektu. Początkiem końca kina Jubilat były czasy rozwoju i upowszechniania się techniki wideo i wypożyczalni filmów na kasetach pod koniec ub. wieku(!). Pustki w kinach były coraz większe. Pod koniec działalności kino było właściwie firmą rodzinną, jako że operatorem stał się mąż p. Heleny - Jerzy. Miało to związek z obniżaniem kosztów, czemu służyło też utworzenie w poczekalni kina bufetu, oraz ustawienie tam stołów bilardowych. Odra-Film uznał, że kino jest nierentowne i postanowił sprzedać obiekt (kupiła sieć marketów Polo). Działalność kina Jubilat została definitywnie zakończona 1 sierpnia 2007 roku, przy czym pp. Borkowscy zanotowali straty w wys. 4000 zł, którą to kwotę spłacają do dziś. Przypomnijmy na koniec ważniejsze, a ciekawe fakty z działalności kina Jubilat. Otóż ze względu na istniejącą tam scenę - w przeciwieństwie do kina Pionier- w Jubilacie odbywały się imprezy rozrywkowe, goszcząc na koncertach znanych w kraju artystów estrady takich min. jak: Krzysztof Krawczyk (2X), Marcin Daniec (3X),Tercet Egzotyczny (3X), Jerzy Kryszak, Eleni, Hanka Bielicka czy Orkiestra braci Golców. Kino współpracowało też z Teatrem edukacji Narodowej z Wrocławia, który dawał tu spektakle dla przedszkoli i szkół. Z filmów nadkomplety widzów przyciągały min: Wejście smoka, Przeminęło z wiatrem, Kiler 1 i 2,Batman.
Ciekawostki.
Duża sala (powierzchnia widowni późniejszego kina) była przed wojną częścią całego obiektu należącego, jak głosi napis na jednej z przedwojennych widokówek, do tzw. establishmentu (elit jaworskich). Po wojnie w budynku tym (najpierw jako ul. Żymierskiego 7, potem Nowotki) mieścił się Powiatowy Dom Kultury (PDK).
W latach 50-tych dali tu występ Jerzy Połomski i Janusz Gniatkowski. W sali tej odbywały się w tamtych latach zabawy publiczne. Potem na parterze mieścił się klub F-ki Narzędzi "Metalowiec", wyżej biblioteka. Obecnie, jak wiemy na Strzegomskiej mieści się Urząd Pracy i LOK.
Jerzy Borkowski przy projektorze w kinie Jubilat.