Kto, kiedy i dlaczego ...
Zdjęcie z początku lat 50., zrobione przed wejściem do spółdzielni (o poranku, o czym świadczą cienie postaci). Od lewej: Domicela Iwańska - kasjerka, Łucja Ptak - dział rachuby, Maria Borys – księgowa, Władysław Galiński – główny księgowy oraz Marek Rachmański - wieloletni i zasłużony dla spółdzielni prezes. Zdjęcia użyczyła Maria Borys.
Właściwa działalność produkcyjno - handlowa Spółdzielni Krawieckiej Dom Modelowy (potem Obrońców Pokoju) rozpoczęła się w 1947 r., o czym świadczy pismo do Sądu Rejonowego w Legnicy z 24.02.1947 r. z prośbą o wpisanie spółdzielni do rejestru handlowego. Pod koniec tego roku ukonstytuował się też kolejny, nowy zarząd, w skład którego wszedł m.in. Marek Rachmański, który został prezesem i pełnił tę funkcję nieprzerwanie do 1963 r., do połączenia ze Spółdzielnią Chałupnik. Po nim prezesem do 25.09.1966 r. był Grzegorz Dominik. Kolejnym, w latach 1966 -74, Stanisław Dębski, a następnie do roku 1985 Eugeniusz Pińkowski. Kolejnym, przez dwa lata, aż do swej śmierci, był Zygmunt Surowiecki, zaś w październiku 1987 r. rada nadzorcza powołała na prezesa Zbigniewa Kurka z Legnicy.
Koniec lat 80., jak wiadomo, to czas transformacji ustrojowej w Polsce – trudnej dla zakładów pracy i ludzi w nich pracujących (m.in. zwolnienia). W tym też czasie, a może już wcześniej, nastąpiło zmniejszenie liczby drobnych zakładów i spółdzielni krawieckich, wystąpiły trudności z zaopatrzeniem w materiały i sprzedażą, na co wpływ miała też konkurencja wynikająca z masowej produkcji dużych zakładów przemysłu włókienniczego. Te problemy dotknęły również naszą spółdzielnię. Sytuacja zrobiła się na tyle poważna, że 11 maja 1991 r. na nadzwyczajnym walnym zebraniu 65 członków spółdzielni Obrońców Pokoju podjęło uchwałę o jej likwidacji. Rozpoczęła się ona 14 maja, a likwidatorem został księgowy Henryk Wilczyński.
Proces likwidacji trwał w czasie i wtedy pojawiły się głosy o potrzebie i sposobach uratowania spółdzielni i miejsc pracy (58 stanowisk szwalniczych i pełne zaplecze!). 4 kwietnia 1992 r. przegłosowano więc wniosek o przywróceniu działalności spółdzielni, a Henryk Wilczyński został kolejnym prezesem zarządu i pełnił tę funkcję do 28.03.1993 r. Potem zmiany prezesów następowały szybko, a ratowaniem spółdzielni i miejsc pracy zajęły się kobiety: do 2.06.1993 r. prezesem została Genowefa Jakubów, po niej krótko Barbara Śleczka, a od października 1993 r. znów Genowefa Jakubów (z zastępcą Bożeną Madej). Od października 1994 r. prezesem zostaje Bożena Madej, a zastępcą Renata Maślach.
Trudna sytuacja naszej spółdzielni trwała jednak nadal, a głosy o możliwej upadłości pojawiały się w latach 1995 i 1998 r. W 1999 r. spółdzielnia nie była już w stanie pokryć strat, wobec czego na walnym zebraniu 18 grudnia 2000 r. postanowiono postawić spółdzielnię w stan likwidacji (34 głosy za, 5 wstrzymujących się). Likwidacja rozpoczęła się i zakończyła w 2001 r. Likwidatorem został główny księgowy Stanisław Jagła. I tak, po 54 latach owocnej działalności, Spółdzielnia Pracy Krawieckiej im. Obrońców Pokoju w Jaworze przestała istnieć - został po niej tylko duży szyld, który wisi nad wejściem do dziś. To znak, że do całkowitego zaniku krawiectwa pod adresem Grunwaldzka 22 w Jaworze nie doszło, ale o tym innym razem…